Trwa ładowanie...
d1x7m62
Temat

sonda

Polacy chcą powrotu Donalda Tuska. Publicyści skomentowali sondę WP
03-04-2018 13:01

Polacy chcą powrotu Donalda Tuska. Publicyści skomentowali sondę WP

- W 2019 roku będę w Polsce i niech nikt nie myśli, że będę wyłącznie oglądał telewizję - powiedział Donald Tusk. W sondzie WP większość głosujących zadeklarowała, że zdecydowanie chce jego powrotu do krajowej polityki. Paweł Lisicki w programie WP "Moja strona. Bitwa redaktorów" porównał to do "czekania Żydów na Mesjasza". - Wyborcy PO i anty-PiS-u błagają: przybądź, poprowadź, weź w swoje ręce losy i poprowadź nas do zwycięstwa - mówił publicysta. Zwrócił też uwagę, że deklaracja Tuska nie była jednoznaczna. - Zasugerował: czekam na propozycję - dodał Lisicki. Jak podkreślił, mimo tego, że jako szef Rady Europejskiej zniknął z Polski, "nie udało się po stronie anty-PiS-u wykreować wyraźnego lidera, który przejąłby jego miejsce, pozycję, stał się symbolem". - Widać, że większość glosujących ma wyraźnie wyrobiony pogląd - stwierdził z kolei Jacek Żakowski. Choć większość myśli, że "Tusk wróci i posprząta". publicysta nie jest do tego przekonany. Dodał, że "PiS nic lepszego nie mógł zrobić dla Tuska niż premie dla ministrów, których Platforma nie dawała".

Co powinien zrobić Duda? Publicyści rozważają wszystkie opcje
05-02-2018 11:59

Co powinien zrobić Duda? Publicyści rozważają wszystkie opcje

Około 66 proc. badanych, którzy wzięli udział w sondzie WP, jest zdania, że prezydent Andrzej Duda powinien zawetować nowelizację ustawy o IPN. Za podpisaniem jest z kolei 25 proc. respondentów. - To wcale mnie nie dziwi - powiedział w programie WP "Moja strona. Bitwa redaktorów" Jacek Żakowski. - Myślę, że ludzie jeszcze nie przemyśleli katastrofalnych skutków ewentualnego weta - dodał. Według Pawła Lisickiego głowa państwa nie ma innego wyjścia - musi złożyć podpis. Podkreślił, że powodów jest wiele, ale jednym z nich jest to, że Duda publicznie przyznał, że ustawa mu się podoba. - Nie twierdzę jednak, że jest to dobre wyjście - podkreślił publicysta. - Jest czwarte wyjście, kontrola następcza - zwrócił uwagę Żakowski. Jak tłumaczył, prezydent może podpisać ustawę i wysłać do Trybunału tylko zapis, który ogranicza wolność debaty. - Nie wykluczam, że tak zrobi, bo to może trwać 15 lat - podsumował.

d1x7m62
d1x7m62