Ktoś mnie zapytał: "Czy Polska obecnie, na przełomie maja i czerwca 2020 roku, jest jeszcze państwem prawa?". Niestety, nie można na to pytanie odpowiedzieć twierdząco. Nie była nim zresztą już i wcześniej – miesiąc temu, roku temu ani dwa.
Gdyby do dyskusji w Parlamencie Europejskim zastosować Prawo Godwina, oznaczałoby, że Frans Timmermans starcie z polskimi eurodeputowanymi przegrał. Ale czy to oznacza, że kwestia praworządności w Polsce zejdzie z europejskiej agendy? Nie tak szybko.