Dym widać już nawet z kosmosu. Do naszej świadomości masowo się jeszcze nie przebił. W końcu jesteśmy przyzwyczajeni do podkręconych tytułów i alarmistycznych nagłówków. W dodatku raczej nie interesują nas wydarzenia z drugiej strony kuli ziemskiej. Choć temat płonących w Amazonii lasów deszczowych dotyczy również nas.