Jest 15 kwietnia 2019 roku. Płonie katedra Notre Dame. Wierzący modlą się, niewierzący boleją nad zniszczeniem bezcennego dobra kultury. Cały świat współczuje Francuzom. Cały? Nie. Jest takie miejsce, które - niczym wioska Galów w komiksie o przygodach Asteriksa - dzielnie stawia opór, tyle, że nie Rzymianom, a racjonalizmowi. To polski Twitter, a głównie jego prawa strona.