Krzyczymy to samo, ale w różne strony. Prezes PiS kreuje wydumany problem "ataku na polską rodzinę". Swoje słowa - tak robię ja - powinien skierować do Kościoła, który nie tylko nie ma zamiaru rozliczyć się z grzechów wobec dzieci, ale także chroni oprawców - pisze Jakub Bierzyński, doradca Roberta Biedronia.