"Chodźmy tutaj za miesiąc, za dwa i za trzy i za pięć i w końcu za osiem, nawet tak naprawdę za sześć miesięcy powinno być zrobione to, co miało być zrobione. Wtedy spotkamy się tutaj po raz ostatni i będziemy mogli mówić z całą pewnością, że odnieśliśmy wielkie zwycięstwo" - powiedział przemawiając do ludu smoleńskiego Jarosław Kaczyński. Od dziewięćdziesięciu miesięcy mówi zresztą to samo. Tylko żelaza na ulicach stolicy coraz więcej.