Czy szef PO faktycznie, tak jak Martin Schulz, uważa, że w Polsce dochodzi do zagrożenia demokracji a Jarosław Kaczyński rządzi w stylu Władimira Władimirowicza Putina? Nie wierzę - pisze Paweł Lisicki dla Wirtualnej Polski. I dodaje: "Gdyby kierować się logiką wyszłoby na to, że reżim Tuska musiał być gorszy niż zamordyzm Putina, skoro mogąc wybrać swobodnie, a tego na razie panowie Schultz i Schetyna nie podważyli, Polacy wybrali kogoś a la Putin".