Historycy kiedyś będą Polskę PiS opisywać równaniami. To, co było patologią w poprzednim systemie, po 2015 roku stało się prawem (upolitycznienie mediów publicznych, nielegalna wycinka drzew albo ustawianie konkursów do służby cywilnej itd). Kto nie był bohaterem za komuny, po 2015 będzie robił za bohatera. A kto pracował w komunistycznym wymiarze sprawiedliwości, będzie przewodził walce z komunistycznym wymiarem sprawiedliwości po 2015 roku. Kto najgłośniej będzie mówił o podniesieniu znaczenia Polski na arenie międzynarodowej, będzie najgłośniej obniżał znaczenie Polski na arenie międzynarodowej. I tak dalej.