- Na tle innych dziwnych bądź niemądrych wypowiedzi, które się zdarzały, i ludzi, którzy usiłowali się z tego wywikłać, ta wydaje mi się całkiem nie najgorsza - powiedział Paweł Lisicki ("Do Rzeczy"). Tymi słowami odniósł się do przeprosin sędziego Lecha Morawskiego za wypowiedź w Oksfordzie. Z publicystą nie zgodził się Marcin Celiński ("Liberte"). - Otrzymaliśmy informację, że sędzia poczucia przyzwoitości nie ma - podkreślił.