Polityka jest męską grą. Trzeba być twardym, trzeba być wilkiem, szakalem, bezwzględnie wykorzystywać swoje atuty i każdą oznakę słabości przeciwnika. Tu nie ma miejsca na sentymenty, na wyrozumiałość dla konkurentów, nie dajemy sobie forów, nie mażemy się, zachowujemy się jak "prawdziwi" mężczyźni, a z solidarności i pracy na rzecz dobra wspólnego robimy sobie żarty po kątach. Dobrze o tym wie Ryszard Petru - piszą w felietonie Anka Adamczyk i Joanna Grzymała-Moszczyńska z Partii Razem.