Chiński rock z woodstockowej sceny porywa młodych ludzi. Młyn. Uśmiechy. Tysiące roztańczonych stóp wzbijają tumany pyłu. Filigranowa blondynka siedząca na barkach długowłosego chłopaka rozrywa woreczek z farbą. Kurz nagle zabarwia się fosforyzującą zielenią. Rozumiem, dlaczego operator KręciołaTV pracuje w masce.