Najlepsza odpowiedź na bardzo liczne pytania, na które inne partie nie chcą odpowiadać, a zwłaszcza odpowiedź na choroby tych partii brzmi: "Zandberg". Gdyby partia Razem znalazła się w Sejmie, polska polityka stała by się inna, bez względu na to, kto w listopadzie zostanie premierem. Oczywiście, nie jest obojętne, kto i jak będzie Polską rządził w następnej kadencji. Zapewne jest to bardzo ważne. Różnice między możliwymi scenariuszami są przecież ogromne i wciąż się o nich mówi. Ale świat się na tych wyborach nie skończy, choć może się pod ich wpływem zmienić - pisze Jacek Żakowski w felietonie dla Wirtualnej Polski.