- Minimalny dochód gwarantowany to nie mrzonki. Mogłoby to być 1000 zł. Jednocześnie likwidujemy ulgi podatkowe, KRUS, przywileje dla górników czy policjantów. Minimalny dochód gwarantowany dla każdego Polaka, czyli te 1000 zł otrzymywałby również Kulczyk, Czarnecki i prezesi banków. Nie tylko nas na to stać, ale uważam, że wszystkim się to opłaci – mówi socjolog Jan Sowa Wirtualnej Polsce. W drugiej części rozmowy autor książki „Inna Rzeczpospolita jest możliwa” przedstawia swoje propozycje na rozwiązanie polskich problemów i patologii. Wyjaśnia, dlaczego krytykuje i liberałów, i konserwatystów, opowiada o frankowiczach i problemach mieszkaniowych Polaków oraz odpowiada na pytanie, dlaczego nie możemy sobie dzisiaj pozwolić na „lichych przywódców”, a właśnie takich – zdaniem Sowy – promuje nasz system polityczny.