Lech Wałęsa wystąpił na ceremonii pożegnania George'a W. Busha w czarnym golfie z literami "OTUA". Bo tylko tyle dało się wyczytać z ”KONSTYTUCJI” spod poły marynarki. Były prezydent może to sobie tłumaczyć ile chce, ale uprawianie polityki na pogrzebie to skandal. Amerykanie to wiedzą i dzisiaj udowodnili.