Bez zamieszek, bez konfrontacji, właściwie bez poważniejszych incydentów przebiegło 99. święto niepodległości. Powinniśmy się cieszyć, że pomimo kilkunastu manifestacji w samej Warszawie, większość Polaków potrafiła znaleźć wspólny mianownik. Niestety, jak zwykle, to nie na nich skierowana była uwaga mediów. Grupa idiotów z ksenofobicznymi hasłami i antyfaszystów, którzy – zamiast biało-czerwonej – nieśli czerwone flagi, nie może nam jednak tego dnia popsuć.