20 lat temu świat ogarnęła histeria. Obcy ludzie padali sobie w ramiona, pod pałacem Kensington lądowały tony kwiatów, wszyscy płakali, media były w żałobie. Wszystko dlatego, że najbardziej znana kobieta na świecie zginęła w wypadku samochodowym. Nazywała się Diana Spencer.