Przepraszamy za niewłaściwy tytuł publikacji
Do opublikowanego dziś w serwisie opinie.wp.pl felietonu o rezygnacji Jerzego Owsiaka z kierowania WOŚP i związanych z tym okolicznościach użyliśmy niewłaściwego tytułu, który mógł sprawić, że nasi Czytelnicy poczuli się urażeni. Przepraszam.
Felieton poświęcony Jerzemu Owsiakowi, który w reakcji na zamordowanie prezydenta Pawła Adamowicza podczas uroczystości związanych ze zbiórką na WOŚP postanowił zrezygnować z szefowania fundacji, zatytułowaliśmy „Jerzy Owsiak ugodzony w serce. Pozwólmy mu odejść”. To sformułowanie, które wkrótce po umieszczeniu felietonu w serwisie zmieniliśmy.
W felietonie opisaliśmy trudną sytuację Jerzego Owsiaka, dla którego zamordowanie prezydenta Adamowicza podczas organizowanej przez WOŚP szlachetnej imprezy musi być osobistym dramatem. Pogłębionym przez ataki na WOŚP i oskarżenia, że szef orkiestry poprzez swoje zachowanie zaognia sytuację oraz dzieli i tak skonfliktowane już społeczeństwo.
Napisaliśmy między innymi: „W Gdańsku, podczas finału Orkiestry zaatakowany nożem został prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Krótko przed godz. 20 cieszył się jak dziecko, że tego dnia zebrał "na Owsiaka" – jak potocznie mówimy - 5317 zł. Cieszył się jak miliony Polaków, że może czynić dobro. Za chwilę otrzymał ciosy w serce. Ciosy dosięgły nie tylko Pawła Adamowicza. Ból odczuliśmy wszyscy, dotkliwie zraniony został Jerzy Owsiak. Bo jak miał sobie poskładać to, że impreza ratująca życie, stała się sceną wstrząsającego mordu? (…) DNA Jerzego Owsiaka jest w Orkiestrę wpisane i będzie z nią "do końca świata i jeden dzień dłużej". Po prostu dajmy Owsiakowi żyć. Żyć bez ciężaru tego niedoskonałego świata i kierowanych w jego stronę słów nienawiści. Nie musi za nas odwalać dłużej roboty "zderzaka". Zbroja Jerzego Owsiaka pękła”.
Nie przewidzieliśmy, że tytuł zostanie odebrany dosłownie przez część Czytelników. Jednocześnie przepraszam za użycie metafory, która w okresie żałoby po prezydencie Pawle Adamowiczu nie powinna być wykorzystana.