Trwa ładowanie...

Nowa Krajowa Rada Sądownictwa: upolitycznienie sięgnęło zenitu

Wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa to nie kolejny etap niszczenia państwa prawa, a już tylko ponury taniec na jego zgliszczach. Pierwszy raz to Sejm, a nie samo środowisko sędziowskie, wybrał sędziów w skład tego organu. Jednocześnie, wbrew oczywistym przepisami Konstytucji, w składzie Rady nie będzie sędziów Sądu Najwyższego ani sądów wojskowych. Władzy to jednak w niczym nie przeszkadza.

Nowa Krajowa Rada Sądownictwa: upolitycznienie sięgnęło zenituŹródło: East News, fot: Andrzej Iwanczuk
dlu8ij5
dlu8ij5

Wzburzenie opinii publicznej wzbudził nie tylko nielegalny sposób wyboru sędziów przez polityków, ale też nietransparentność szczegółów tej, i tak niezgodnej z prawem, procedury. Nie wiadomo bowiem, jacy sędziowie (bądź inni obywatele) podpisali się pod listami poparcia dla swoich kolegów - kandydatów do Rady. Na wysłuchanie publiczne kandydatów zorganizowane przez Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz Instytut Prawa i Społeczeństwa stawiło się tylko dwóch chętnych do KRS. Nie było zatem też możliwości dowiedzenia się, jakie większość kandydatów ma poglądy na takie kwestie, jak choćby niezależność sądownictwa, niezawisłość sędziów, czy choćby sama legalność nowej ustawy.

Posłowie Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli we wtorek złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie działań Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który nie podał do publicznej wiadomości nazwisk osób, które poparły każdego z kandydatów na członków KRS. Zdaniem posłów PO, Kuchciński popełnił przestępstwo niedopełnienia obowiązków, a swoim zachowaniem miał złamać nie tylko regulamin Sejmu, ale też ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz ustawę o dostępie do informacji publicznej.

O ile rzeczywiście ustawa o KRS mówi, że załączniki do zgłoszenia kandydatów nie są podawane do publicznej wiadomości, to właściwie nie wiadomo, jaki sens ma ten przepis (i czy rzeczywiście nie można ich ujawnić w innym trybie?). Skoro sprawdzenie, który poseł jak głosował zajmuje dosłownie minutę, skoro majątki posłów, czy - od niedawna - sędziów są jawne, to nie widzę powodów, dla których taka informacja jak listy poparcia sędziów miałyby być tajne. Skoro zresztą sami sędziowie, jako kandydaci do Rady, są siłą rzeczy jawni, dlaczego nazwiska tylko osób je zgłaszających miałyby być utajnione?

To bardzo smutne, że w tej nielegalnej procedurze uczestniczy również Kukiz'15. Co więcej, poseł tego ugrupowania Paweł Grabowski stwierdził wprost, że „warunkiem udzielenia poparcia przez Kukiz'15 dla sędziów zgłoszonych przez grupę sędziów było to, że ci sędziowie mieli popierać nasze postulaty”. Jeśli tak ma wyglądać wybór sędziów do organu, który zgodnie z Konstytucją ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, to naprawdę nie ma już czego ratować. Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia zapowiedział już wykluczenie z szeregu swoich członków sędziów kandydujących do nowej Rady, słusznie twierdząc, że ich udział w tej procedurze świadczy o braku poszanowania wartości i celów stowarzyszenia.

Pytanie, co z decyzjami, które będą podejmowane przez nową Radę, wybraną na podstawie niekonstytucyjnych przepisów. Czy będzie można skutecznie je podważyć? Czy nowi sędziowie, których wybór zatwierdzi w przyszłości nowa KRS, będą ustanowieni w sposób legalny? Czy będzie można podważać ich wyroki? Ale to tematy na osobny felieton.

dlu8ij5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlu8ij5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj