Marcin Makowski: Uniwersytet w Toruniu wykupił prenumeratę ”Wyborczej” dla 29 tys. osób. Wiemy, ile kosztowała
O tym, że Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu nawiązał współpracę z ”Gazetą Wyborczą”, poinformowano w poniedziałek 23 października. Ponieważ umowa dotyczyła ponad 29 tys. studentów i pracowników uczelni, w wielu mediach temat nabrał politycznych rumieńców. Kto zapłaci za ten rodzaj promocji - jakby nie było - prywatnego medium? Ile kosztuje wykupienie rocznego abonamentu cyfrowego dla tak wielu osób? Czy inne media mogą liczyć na podobne względy uczelni? Zapytaliśmy o to przedstawicieli UMK.
O warunkach współpracy z ”Gazetą Wyborczą”, na jej łamach w poniedziałek poinformował prorektor UMK, prof. Wojciech Wysota. ”To współpraca ze wszech miar korzystna dla wszystkich. Pracownicy uczelni i jej studenci zyskują dostęp do niezwykle bogatych zasobów treści cyfrowych ’Wyborczej’, a także otwiera się przed nimi platforma do publikacji najważniejszych dokonań, badań, sukcesów” - czytamy. Właśnie w taki sposób, tj. wzajemną współpracą uniwersytetu oraz mediów Agory, władze UMK tłumaczą sens wykupienia rocznego dostępu do prenumeraty cyfrowej ”Wyborczej” dla ponad 29 tys. studentów oraz pracowników naukowych. Ci drudzy, poza dostępem do treści gazety, będą mogli publikować swoje treści oraz występować w mediach Agory w roli ekspertów, co podniesie prestiż ośrodka, oraz pomoże uzyskać status uczelni badawczej.
35 tys. zł rocznie
Siłą rzeczy wokół tematu, który błyskawicznie podchwyciła część mediów, narosło wiele pytań natury ideowej i politycznej. Dlaczego akurat nie ukrywając swojego stanowiska w sporze z rządem ”Wyborcza”? Ile taka współpraca kosztuje, i kto za nią płaci? O te i inne zagadnienia związane ze współpracą, zapytaliśmy samych zainteresowanych.
- Koszt naszej rocznej współpracy ze spółką medialną Agora wynosi 35 tys. zł netto - tłumaczy Wirtualnej Polsce Ewa Walusiak-Bednarek z Zespołu Prasowego UMK. Jak dodaje, z propozycją współpracy wystąpiła sama spółka. W jej skład wchodzą następujące punkty: publikacja artykułów dotyczących badań naukowych i osiągnięć pracowników i studentów w specjalnym module dla studentów UMK, publikacja e-booka z najciekawszymi artykułami, bezpłatnego dla użytkowników, publikacja artykułów dotyczących badań naukowych i osiągnięć pracowników i studentów UMK, a także ważnych wydarzeń z życia uczelni na łamach serwisów Grupa Wyborcza.pl, współpraca dziennikarska przy opracowaniu tych artykułów oraz zapewnienie prenumeraty cyfrowej (dostęp do Pakietu Wyborcza Premium) dla ponad 29 tys. użytkowników. Jak dodaje Ewa Walusiak-Bednarek, „dostęp do serwisu jest całkowicie dobrowolny”.
”Oferta korzystna finansowo”
Na pytanie, czy studenci mają podobny dostęp również do innych mediów, uczelnia odpowiedziała statystykami, z których wynika, że toruńscy studenci mogą korzystać z 40 baz czasopism i bibliograficznych on-line, oraz ponad 500 czasopism w wersjach tradycyjnych. Z żadnym innym medium nie nawiązano jednak równie kompleksowej relacji. - Żadna z tych prenumerat nie łączy się z kompleksową, długofalową promocją naszej nauki i uczelni. Nie otrzymaliśmy do tej pory żadnej innej tak korzystnej finansowo i merytorycznie oferty. Koszty promocji w czasopismach i w Internecie są ogromne (kilkanaście tysięcy zł za stronę w druku, tyle samo za jeden dzień publikacji na portalu) - odpowiada przedstawicielka władz uczelni.
Na wątpliwości związane z faworyzowaniem medium, które nie kryje swojego zaangażowania w spór polityczny oraz dotyczące źródeł finansowania podobnego przedsięwzięcia, Zespół Prasowy UMK odpiera: „Samodzielność w podejmowaniu tego typu decyzji o współpracy w celu promocji uczelni gwarantuje nam Ustawa o szkolnictwie wyższym”. Jak dodaje Ewa Walusiak-Bednarek, uczelnia działa zgodnie z Ustawą o finansach publicznych. - Od lat intensywnie i wielopłaszczyznowo współpracujemy z wieloma redakcjami i wydawcami, nie oceniając ich pod względem zaangażowania politycznego - podkreślają przedstawiciele uczelni. Niestety nie udało nam się dowiedzieć, czy poza współpracą badawczą, Uniwersytet Mikołaja Kopernika prenumeruje również inną prasą codzienną albo tygodniki, które można określić jako prawicowe.
Marcin Makowski WP Opinie