Trwa ładowanie...

Jeżeli chcemy skończyć z nienawiścią, tak to się robi. Idzie się do matki mordercy

Ręką, która zadała śmiertelne ciosy Pawłowi Adamowiczowi, kierowała nienawiść. Od kilku dni jedni próbują udowodnić, że nienawiść ma poglądy polityczne, a inni apelują, by ją powstrzymać. Najbliższy współpracownik zamordowanego prezydenta Gdańska pokazał, jak to się robi.

Jeżeli chcemy skończyć z nienawiścią, tak to się robi. Idzie się do matki mordercyŹródło: PAP, fot: Dominik Kulaszewicz
d4kmt9m
d4kmt9m

Wejdźcie na profil Piotra Kowalczuka na Facebooku. Nie wiecie, kto to? Zastępca Prezydenta Miasta Gdańska ds. Polityki Społecznej. Piotr Kowalczuk, bliski współpracownik i przyjaciel zamordowanego Pawła Adamowicza, dwa dni temu napisał tak, jakby Szef – wielką literą – nadal żył: "Szef, opublikowano Twoje ostatnie zarządzenia". Nie ma wątpliwości, że jest to człowiek, który bardzo głęboko przeżywa straszną, tragiczną śmierć swojego szefa, a być może przyjaciela, z którym pracował wiele lat.

I co robi ten człowiek kilkanaście godzin później? Spotyka się z matką zabójcy, Stefana W. i oferuje jej pomoc w imieniu miasta. I pisze:

"Oni też przeżywają swój dramat, są zszokowani i zdruzgotani, łączą się w bólu z najbliższymi Prezydenta oraz gdańszczankami i gdańszczanami. Prosimy, by tak jak zawsze życzył sobie tego nasz Prezydent objąć wszystkie ofiary tej tragedii modlitwą, opieką i wsparciem. Nie może być naszej zgody na hejt, przemoc oraz słowa, które ranią i zabijają...". Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska

Jeżeli zastanawiacie się od kilku dni, jaka powinna być zwykła, ludzka odpowiedź na tragedię, na nienawiść, na zło, na śmierć – to odpowiedzią jest miłość, współczucie, zrozumienie i wyciągnięta pomocna dłoń. Piotr Kowalczuk to zrozumiał. Zrozumiał, jak potworne musi być cierpienie matki, która żyła przez lata ze świadomością, jak groźnym człowiekiem jest jej syn. Jak cierpieć musi matka, która obawiała się, że jej dziecko może komuś zrobić krzywdę, tak bardzo, że poinformowała o swoich obawach – matka! – policję. Jak cierpieć musi wreszcie widząc, że przeprowadził swój zbrodniczy plan.

Nie można chyba zrobić nic bardziej ludzkiego. Nic lepiej pokazującego, czym jest człowieczeństwo. Szczególnie ci Polacy, w których kipi gniew, którzy już szykują działa na polityczną wojnę - a szykują - powinni to zrozumieć. Ale zapamiętać powinniśmy wszyscy. Bo jeden z nas dał przykład. Sam biorąc zresztą przykład z innego Polaka.

d4kmt9m

Tak, nie waham się porównać tych dwóch sytuacji. Pamiętacie to zdjęcie? To jest – przypomnę – papież- Polak Jan Paweł II w rozmowie z Mehmetem Alim Agcą, zamachowcem, który omal go nie zabił.

Jan Paweł II w rozmowie z Alim Agcą, człowiekiem, który dokonał nieudanego zamachu na jego życie PAP/EPA
Jan Paweł II w rozmowie z Alim Agcą, człowiekiem, który dokonał nieudanego zamachu na jego życie Źródło: PAP/EPA, fot: ANSA

Potrafilibyście podać rękę i porozmawiać z kimś, kto strzelał, by was zabić – i zrobiłby to, gdyby dobrze trafił? A potrafilibyście pójść porozmawiać z ojcem albo matką kogoś, kto zamordował waszego najbliższego współpracownika i przyjaciela?

Nie będę nawet próbował oceniać, w której sytuacji łatwiej przebaczyć. Ale twierdzę uparcie, że to przebaczenie wygrywa z nienawiścią, a nie odwrotnie.

d4kmt9m

Ręką, która zadała śmiertelne ciosy Pawłowi Adamowiczowi, kierowała nienawiść. Od kilku dni jedni próbują udowodnić, że nienawiść ma poglądy polityczne, inni – że akurat ta nienawiść poglądów nie miała – w zależności od tego, jak im politycznie wygodnie. A jeszcze inni mówią i piszą, że tę nienawiść bez względu na poglądy trzeba powstrzymać. Najbliższy współpracownik zamordowanego prezydenta Gdańska nie mówił ani nie pisał, tylko po prostu pokazał, jak to się robi.

d4kmt9m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4kmt9m

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj