Igor Janke: nie czuję się w obowiązku komentowania każdej bzdurnej wypowiedzi
Nie czuję się w obowiązku komentowania każdej bzdurnej wypowiedzi - stwierdził w programie #dzieńdobryWP Igor Janke z Instytutu Wolności, komentując słowa europosła Ryszarda Czarneckiego, że państwa które najwięcej ekonomiczne straciły na dojściu do władzy PiS, podnoszą największy rejwach w obronie Tuska.
- Nie mam wrażenie, by ktokolwiek stracil na dojściu PiS do władzy. Wbrew zapowiedziom i czarnym scenariuszom inwestorzy z polski się masowo nie wycofują. To jakaś bzdurna wypowiedź - stwierdził Igor Janke.
Goście Kamili Biedrzyckiej-Osicy rozmawiali w studio także o słowach byłego ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, który bardzo ciepło wypowiedział się na temat wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego. - Kiedyś będzie w Platformie. Chętnie go przyjmiemy. Jest merytoryczny i sympatyczny, a to rzadkie w PiS-ie - stwierdził Siemoniak.
- Na tle takich polityków jak Waszczykowski czy Macierewicz, którzy są gorzej niż beznadziejni, są po prostu szkodliwi dla tego państwa, Konrad Szymański czy Jacek Saryusz-Wolski to jest dar niebios. Przecież jakby ten Saryusz-Wolski zastąpił Waszczykowskiego, bo o to przecież jest gra, albo byłby komisarzem Polski w Europie, to chwała Bogu i Marksowi - ocenił Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej", komentator WP.
- Cieszę się, że Sławek Sierakowski ich docenia - stwierdził Igor Janke. - Jacek Saryusz-Wolski i Konrad Szymański to są jedni z najbardziej, jeśli nie najbardziej kompetentni ludzie, jeśli idzie o politykę zagraniczną w Polsce - stwierdził.
Jego zdaniem, Saryusz-Wolski jest "numerem jeden" w Polsce jeśli chodzi o tematykę unijną. - Ma nie tylko ogromną wiedzę, ale i doświadczenie. Ma także potężną pozycję w UE - dodał.
- Miał, bo właśnie zrobił z siebie pożytecznego idiotę Kaczyńskiego - ripostował Sierakowski.