Trwa ładowanie...

Andrzej Pągowskich: Spór o "Damę z gronostajem"

Burza o zakup przez państwo kolekcji Czartoryskich, w tym bezcennego dzieła Leonardo da Vinci "Dama z gronostajem", wciąż trwa. Czy był to wielki sukces rządu, czy zupełnie niepotrzebne marnotrawienie publicznych pieniędzy? Zdania na ten temat są podzielone.

Andrzej Pągowskich: Spór o "Damę z gronostajem"Źródło: WP.PL, fot: Andrzej Pągowski
d1j01lm
d1j01lm

Tamara Czartoryska poinformowała, że jej ojciec sprzedał rodzinną kolekcję dla pieniędzy, a sam "nienawidzi Polaków i Polski". Pieniądze, które pozyskała ze sprzedaży Fundacja Czartoryskich, przekazano na rzecz nowo powstałej fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie. Prezes fundacji Maciej Radziwiłł tłumaczył, że przeniesienie pieniędzy nie ma na celu ich ukrycia i wydania, a zabezpieczenie przed prawem w Polsce. I jak dodawał Radziwiłł - przed samowolą urzędników.

Tymczasem poprzedni prezes Fundacji, prof. Marian Wolski tłumaczy, że Czartoryski nie miał prawa sprzedać kolekcji, bo nie był jej właścicielem. "W 1991 roku, zakładając Fundację wieczyście zrzekł się swoich praw na powołaną fundację. Dzieła były własnością polskiej osoby prawnej, realizującej wyłącznie cele społecznie użyteczne, o czym stanowi polskie prawo. Nie mogły być wywiezione lub trwale niedostępne dla publiczności, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem i statutem fundacji" - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Jego zdaniem, sprawą powinna zająć się prokuratura i sąd. "Pieniądze powinny wrócić z Liechtensteinu do Polski i służyć polskiej kulturze i polskiej racji stanu. Ufam, że wymiar sprawiedliwości państwa polskiego do tego doprowadzi" - stwierdził były prezes Fundacji Czartoryskich.

d1j01lm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j01lm

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj