Gdyby dzisiaj PO zaproponowała – idąc tropem decyzji prezydenta Warszawy – całkowity zakaz używania petard i sztucznych ogni ze względu na zwierzęta, z oficjalnymi pokazami włącznie, mogłaby zapewne liczyć na poparcie PiS. Nic dziwnego – lewicowość tych dwóch ugrupowań najlepiej widać w tematach ekologii i zwierząt właśnie.