Wśród najważniejszych działaczy PZPR Moskwa miała swoich faworytów, którzy mogli liczyć na szczególną przychylność i protekcję. Był wśród nich m.in. Edward Gierek. Kreml nie ufał jednak w pełni władzom PRL, dlatego działania polskiego rządu uważnie obserwowała sieć agentury. Jej szkielet tworzyło około 800 sowieckich oficerów, którzy po 1954 roku pracowali w wojsku, ministerstwach i najważniejszych urzędach centralnych. Do dziś nie jest jasne, czym naprawdę się zajmowali.