W czasie sporu o ustawę o Sądzie Najwyższym nieco przycichło zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego. Kwestia sądu konstytucyjnego pojawiała się tylko wtedy, gdy politycy PiS przypominali krytykom ustawy o SN, że przecież korzysta ona z „domniemania konstytucyjności”. Czy na pewno?