Zachował się tylko jeden jej portret z młodości, ale to przedstawienie wystarcza, by w pełni docenić urodę Bony. Na drzeworycie z 1521 roku władczyni nie ma jeszcze trzydziestu lat. To dama o delikatnej urodzie, ale na pewno nie żaden podlotek. Spogląda przed siebie z dumą, na jej twarzy maluje się tylko ledwie zauważalny uśmiech. Nosi strój, który w Polsce równie wiele osób musiał szokować, co zachwycać. Kilkanaście lat później Bona była już jedną z najbardziej majętnych i wpływowych dam na kontynencie. A zarazem - najbogatszą kobietą w historii Polski. To wtedy zaczęła rodzić się czarna legenda zdegenerowanej przez własną ambicję, niemoralnej i mściwej intrygantki.