Donald Tusk cały czas może odgrywać bardzo ważną rolę w polskiej polityce – ale trochę inną niż ta, którą pełnił w niej do tej pory. Czy jest w stanie się do niej nagiąć?
Wcześniej Janusz Korwin-Mikke jeździł na okupowany Krym, teraz nie popiera sprzeciwu przeciw kłamstwom Putina. Jego ekstrawertyzm to maska przykrywająca groźne poglądy.
W Sejmie nic wielkiego nie zadzieje się do wyborów prezydenckich. Do tego czasu politycy PiS się uciszą. Ale staną na głowie, by nie stracić Andrzeja Dudy. Czyli władzy.