Ta niby-epidemiczna-kampania wyborcza ma tylko jeden, emocjonalny a nie merytoryczny, wyraz. Ale z taką niby kampanią jest jak z wirusem. Jest nieprzewidywalna i atakuje nowymi rozdaniami znienacka. Gdy wszystko jest inne, niż znaliśmy do tej pory, to i finał może być całkowicie zaskakujący - komentuje najnowsze wydarzenia w polskiej polityce Marek Kacprzak.