Niektórym nie przeszkadza muzyka w tańcu, innym fakty w pisaniu nowej historii Polski. Jeśli tylko w jakiś sposób przysłuży się to obecnej władzy, można opluć każdego bohatera narodowego. W roli eksperta od siedmiu boleści tym razem wystąpił prezenter TVP, Michał Adamczyk, który historii uczył się prawdopodobnie z memów. I powinien się tego wstydzić.