Gdy narastał kryzys ustrojowy, Piłsudskiego o wzięcie władzy siłą prosili dawni podkomendnymi, działacze PPS, centrowi politycy, związki zawodowe i zwykli ludzie. Tylko on do końca starał się uniknąć przemocy – pisze Andrzej Krajewski w artykule dla Wirtualnej Polski.