Prowokacja dziennikarzy serwisu energetyka24.com przeszła ich najśmielsze oczekiwania. Wymyślony przez nich ekspert uzyskał tajne dane z resortu, "jedynkę" w branżowym portalu i propozycję współpracy z jednym z liderów opozycji. A co gdyby takiego "fachowca" stworzył wywiad obcego państwa?