PiS obiecywał dużą ustawę medialną i w końcu mamy jej projekt. Odczucia mogą być mieszane, również dlatego, że twórca ustawy, wiceminister kultury Krzysztof Czabański, nie przeprowadził żadnych konsultacji. Nie zostały do nich zaproszone nawet środowiska dziennikarskie. Dostajemy gotowca - a właściwie dwa, bo jest i osobna ustawa o opłacie audiowizualnej - który zapewne nie będzie podlegał większym korektom. Chyba że wskutek bardzo prawdopodobnego konfliktu wewnętrznego w PiS - pisze Łukasz Warzecha dla Wirtualnej Polski.