Niedługo siódma rocznica katastrofy smoleńskiej. Druga pod rządami PiS-u, który za punkt honoru postawił sobie wyjaśnienie przyczyn i pociągnięcie do odpowiedzialności winnych tragedii. Niestety do realizacji obu celów daleka droga. A zegar tyka i wyborca czeka. Być może dlatego, na poniedziałkowej konferencji Prokuratura Krajowa musiała udowodnić, że nie był to czas stracony. Jeśli taki był cel, zrealizowano go połowicznie