- JOW-y bardzo szybko zmienią nasz kraj w „republikę baronów”. Głos za JOW-ami na pewno zmieni Polskę. Ale bynajmniej nie w demokratycznym kierunku. System, gdzie decyduje wąska uprzywilejowana mniejszość, nie nazywa się bowiem demokracją, a oligarchią – pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski. Publicysta wyjaśnia dlaczego wprowadzenie w Polsce JOW-ów, główny postulat Pawła Kukiza i jego ruchu, może skończyć się katastrofą. Majmurek przygląda się wynikom wyborów na Wyspach oraz w innych państwach, gdzie obowiązuje ordynacja większościowa. Jak będzie to wyglądało w Polsce i dlaczego opowieści o JOW-ach przypominają fantazje o wygranej w Lotto?