Państwo polskie w ostatnich wypowiedziach prezesa nie jest dobrem wspólnym wszystkich Polaków, ale opanowaną przez wrogów twierdzą, którą należy odbić, by móc ją zwrócić narodowi. Wraca retoryka walki z Układem. Nikt rozsądny nie zaprzeczy, że każda liberalna demokracja, zwłaszcza tak relatywnie młoda i niezakorzeniona jak Polska, obrasta różnego rodzaju układami. Jarosław Kaczyński w pierwszych latach transformacji bywał często błyskotliwym diagnostą tego, jak dzieje się to w Polsce. Jego dzisiejsze diagnozy wydają się być jednak całkowicie oderwane od rzeczywistości - pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.